wtorek, 30 lipca 2013

Formalności , formalności i jeszcze raz formalności ....

Hejka  :)

Dzisiaj postanowiłam napisać post o wszystkich , no może nie wszystkich formalnościach jak i informacjach dotyczących przyszłych Au Pair .A więc zaczynamy bez zbędnych ceregieli  :)

hmmm albo może wkleję wam co nieco bo bez sensu jest przepisywanie

możecie sobie to przetłumaczyć w translate bądź , skoro wybieracie się jako Au Pair powinnyście znać angielski w jakimś stopniu .

O to niezbędne informacje oczywiście dotyczą one Norwegii :


Mam nadzieję ,że te informacje będą przydatne dla was :)

Pozdrawiam , Monika

xoxo

niedziela, 21 lipca 2013

Spotkanie z rodzinką !!!! :D:D

Hejka , Hej :)

Wracając do zeszłej środy ...

A więc tak jak pisałam , spotkałam się z moją Host Family :)
Mimo rozmowy co było głównym celem naszego spotkania , zjedliśmy razem obiad, i spędziliśmy trochę czasu razem. Właśnie na tym spotkaniu poznałam 6-cio letnią J. jest tak urocza i słodka , że tylko ohy i ahy na jej temat można napisać :)

tak dokładniej:

Uzgodniłyśmy z C. że widzimy się w środę ok 16.00, więc kiedy byłam już na miejscu napisałam jej sms'a że już jestem wtedy B. przyjechał po mnie , ponieważ miałam dojechać do końcowej stacji metra i on mnie odbierze . Udaliśmy się do ich domu, oczywiście miałam dla dzieciaków słodycze bo to jedna z przyjemności dla dzieci :)
Kiedy już znalazłam się w domu mała J. była na górze ze swoją przyjaciółką i mamą, a ja w tym czasie pomogłam B. w przygotowaniu obiadu (nic trudnego ponieważ to było TACO, przyznam że uwielbiam), oczywiście B. powiedziała żebym poszła na taras bo ja tu jestem gościem :) miło, w tym czasie przyszła mała J. na dół , kiedy ja zobaczyłam pierwsza myśl "jaka ona słodka" druga "no to sobie pogadałyśmy , jak ja nie mówię po norwesku". B. zaczął mówić jej po angielsku a ona powtarzała... Poszliśmy wszyscy na taras ona już się "oswoiła" ze mną i nagle OMG zaniemówiłam... mała J. mówi po angielsku tylko wcześniej się wstydziła . Byłam w szoku jak dziewczynka mająca 6 lat może mówić po angielsku tak swobodnie że potrafiłam się z nią dogadać. Nie wiem czemu dziecko było mną oczarowane hehe
Kiedy byliśmy już po obiedzie rozmawiałam z C. i mówiła że pokazywała małej moje zdjęcie na profilu i powiedziała że jestem  "pretty" hehe :)
Oczywiście nie obyło się bez zwiedzania małej pokoju , musiała mi wszystko pokazać co i jak :)
Na koniec udała się do swojej przyjaciółki na trampoline :)
Wtedy jak już byliśmy sami to pogadałam trochę C i B :) pośmialiśmy się , i nie obyło się o rozmowach że faceci są najlepsi na świecie , i że to my kobiety jesteśmy mega skomplikowane (oczywiście wszystko w żartach) :P
B. odwiózł mnie na metro i tak się skończyło fantastyczne spotkanie zakończyło . Kiedy byłam już w domu dostałam sms'a od C. że bardzo fajnie było mnie widzieć dzisiaj, aż się miło zrobiło człowiekowi:)



A jak u was wyglądały spotkania bądź rozmowy na skype ?

Dalej poszukuję au pair z Norwegii :) odzywajcie się ! :P


Ściskam , buziaki i do następnego .


wtorek, 16 lipca 2013

Jak to się stało, że się stało …

Hejka wam :)

Ten post powinien się znaleźć jako pierwszy na moim blogu, no ale cóż czasami myśli się po fakcie.
Wiem , że wiele z Was chciałoby gdzieś wyjechać, zobaczyć inne miejsca niż do tej pory, poznać nowych ciekawych ludzi, najzwyczajniej przeżyć coś nowego.
Podstawowe stwierdzenie „przecież nie mam za co”…
Oczywiście zgodzę się z tym , wiele młodych ludzi jest uziemiona w swoim kraju (nie mam na myśli tylko polski) , braki finansowe i sytuacja z pracą niestety nie pozwala nam na przyjemności w większym stopniu :/
Teraz zagłębiamy się dalej.
Jeśli jesteś osobą od 18 do 28 bądź do 29 roku życia , jest szansa na wyjechanie i poznanie nieznanego , jakby to nie brzmiało , JEDZIEMY ZA GRANICĘ !
Aczkolwiek w tym świecie nie ma nic za darmo…

Ale jest… PROGRAM AU PAIR

Jest to program wymiany kulturowej, nie mylcie go z pracą.
Wszystko polega na opiekowaniu się dzieckiem, bądź dziećmi w liczbie mnogiej, za drobne wynagrodzenie (zależne od danego kraju).

Tylko drobne wynagrodzenie ? nic więcej ?

Zależy jak sobie to tłumaczymy…

Drobne wynagrodzenie , dlatego iż mieszkamy z rodziną goszczącą (posiadamy własny pokój, czasami nawet osobistą łazienkę), za tym idzie niepłacenie czynszu, jak i również nie musimy kupować własnego jedzenia. Więc tzw, kieszonkowe jest na własne potrzeby i przyjemności . Rodzina opłaca nam kurs językowy, także nie bójcie się „boże a jak ja się dogadam z dziećmi , skoro znam tylko język angielski, a dzieciaki mnie nie rozumieją”. Spokojnie moi drodzy , jak już mówiłam to program wymiany kulturowej , jeżeli znajdziesz się tak jak ja w Norwegi to nie jest wymagana znajomość języka urzędowego, którym jest norweski , wielki plus dla tego kraju , duży procent ludzi zna angielski, z czym jest o wiele łatwiej w porozumiewaniu się między innymi z rodzicami.  


Jeżeli chcecie się dowiedzieć dużo więcej piszcie , ja z chęcią napisze bardziej dosadniej o wszystkim na ten temat, na razie to taki mały wstęp i czekam na wasze zdanie :)



poniedziałek, 15 lipca 2013

WEDNESDAY IS BIG DAY !

Hejka :)

dzisiaj kolejny post , staram się już prowadzić blog w miarę regularnie , choć niekiedy po prostu nie mam czasu, albo najzwyczajniej jestem leniem :) hehe

wracając do tytułu posta :

a więc "ŚRODA"  jest dość ważnym dniem dla mnie , ponieważ udaje się na spotkanie z C. ustalić wszystko co i jak, wszystkie zasady itd.

miałyśmy się zgadać przed telefon mniej więcej ale z racji tego że mój telefon utonął w wiaderku wody ;( uzgodniłyśmy sms'ami z C. że lepiej byłoby się spotkać w real i pogadać, z tej opcji jestem bardzo zadowolona :)

Jeszcze tylko 47 dni i wchodzę w świat Au pair, trochę się obawiam tego, ponieważ jestem mega nastawiona i nie chcę się zawieść ,aczkolwiek tą opcję też biorę pod uwagę , że nie wszystko może być piękne kolorowe jak mi się wydaje, tym bardziej że czytałam i czytam wiele blog'ów dziewczyn które nie miały szczęścia co do swoich Host Family ...

ale chyba tak jest , że jak się nie spróbuje to się nie przekona .

Co do Au pair to moja mama, siostra raczej nie były zadowolone z tego . Wielokrotnie rozmawiałam z mamą na ten temat i czuję , że dalej nie jest przekonana co do tego wszystkiego. Mama się obawia że rodzina będzie mnie wykorzystywać i traktować jak "przynieś, podaj , pozamiataj" gdzieś naczytała się na ten temat i teraz ma wielkie uprzedzenie i ciężko jej wytłumaczyć że nie wszyscy są tacy ...
byś może się zawiodę i rozczaruję , ale mimo wszyst chce spróbować ...

A wasi bliscy jak postrzegali to że będziecie Au Pair ?
Czy miałyście/mieliście jakieś obawy przed wprowadzeniem się do rodziny ?
Chętnie chciałabym poznać wasze zdania na ten temat :)

aha i postanowiłam dodać moje zdjęcie w całości żeby wam zaprezentować moją osobę :)
to ja z moją siostrą 5l. i siostrzenicą a zarazem chrześnicą 15msc :)


Buziaki .

Monika

piątek, 12 lipca 2013

I'm so happy :) My new Host family !

Hejka wszystkim :) 

(taki mały wstęp)

Czytam wiele blogów poświęconych "Au Pair", ale większość z nich dotyczy przede wszystkim USA.
Równolegle można przypisać pierwsze miejsce blog'om z Wielkiej Brytanii .
A ja chciałam znaleźć te dotyczące Norwegi , i co znalazłam? kompletnie nic !

Tak więc ja choć chcę dodawać regularne posty , to mi się to nie udaje :/
ale pewnie teraz zacznie się więcej dziać na moim blogu ponieważ .....

Yeaahh znalazłam moją rodzinkę :)

Jestem ogromnie prze szczęśliwa !!!
Rodzina jest fantastyczna  :)

Może troszkę więcej szczegółów :
Moja rodzinka mieszka w Oslo, C. ma lat 36 a B. ma lat 39, ona pochodzi z Norwegi , on z Dani  oboje pracują w liniach lotniczych.
Mają dwóję dzieci : chłopiec 12 lat, i dziewczyna 6 lat. Moim głównym zadaniem będzie opieka nad dziewczynką, ponieważ chłopiec jest dość samodzielny.
Do moim obowiązków będzie należało także gotowanie obiadów dzieciom , niektórzy mogą powiedzieć o jejkuuuuu , ale dla mnie to żaden problem , ponieważ gotować i piec uwielbiam :)
Więc mój start w świecie Au Pair będzie od 1 września, jestem mega podekscytowana :D

Aha jeszcze jedno, zawiodłam się trochę na agencji bo wiedziałam że rodzinkę w Norwegi jest ciężko znaleźć także swoją aplikację złożyłam kilka miesięcy wcześniej przed planowanym wyjazdem.  A tu ani widu, ani słychu. Także postanowiłam działać na własną rękę.

Moją fantastyczną rodzinkę znalazłam na stronie  http://www.aupair-world.net  strona jest bardzo łatwa.
Polecam wszystkim !

Jedno czym muszę się pochwalić ze 140 aplikacji wybrano moją <3 , ehhh ma się ten urok osobisty :)

Szukam Au Pair z Oslo , bądź z innego miejsca w Norge , fajnie byłoby się czasami spotkać lub gdzieś wspólnie wyjść :)

Pozdrawiam , 
Monika